W dniu dzisiejszym sam Pan Prezes Zarządu Okręgu Mazowieckiego PZD był uprzejmy wystosować do szanownych działkowców ROD im. Bohaterów Westerplatte pismo – ogólnie rzecz biorąc – o zasadach płacenia za prąd. Ale w pierwszych słowach swojego pisma z nie ukrywaną satysfakcją Pan Prezes donosi, że w dniu 16 lipca 2020 r. Sąd Rejonowy w Warszawie oddalił wniosek Komitetu Założycielskiego Stowarzyszenia Działkowego Zielone Wzgórza o rejestrację Stowarzyszenia.
I tu dygresja: każde pismo skierowane przez Sąd do nas jest adresowane do Stowarzyszenia Działkowego Zielone Wzgórza i podany jest numer KRS 0000523025. Oznacza to, że jako Stowarzyszenie (a nie Komitet Założycielski) jesteśmy zarejestrowani w Krajowym Rejestrze Sądowym, no bo chyba sąd rejestrowy wie lepiej kto w tym rejestrze ma jaki numer. A jeżeli jesteśmy zarejestrowani w KRS, bo przecież Sąd podaje ten numer rejestrowy w każdym dokumencie, to bezprzedmiotowy jest wniosek o rejestrację, bo przecież dokonana ona została w dniu 10.09.2014 r.
I tyle na temat poruszania się w równoległych, ale różnych, rzeczywistościach.
Ale rzeczywiście w dniu 16.07.2020 r. Sąd Rejonowy wygłosił ustnie swoje stanowisko i nie jest to stanowisko dla nas przychylne.
Będziemy składać odwołanie tylko najpierw musimy dostać uzasadnienie na piśmie, bo dopiero pisemne uzasadnienie pozwoli odnieść się do każdego zdania sądu. Na razie można powiedzieć – parafrazując słynne słowa babci Pawlaczki z filmu „Sami swoi” – sąd sądem a racja musi być pod stronie PZD. Może dopiero sąd II instancji wyjaśni, dlaczego każde stanowisko (nie dowody) zgłaszane przez OZM PZD traktowane jest jak prawda objawiona, nie wymagająca udowodnienia a zgłaszane przez nas dowody nie powodują żadnego stanowiska sądu.
Poprzedni odcinek kończyłem słowami „wierzę, że sąd rejonowy itd.”. Okazałem się człowiekiem wielkiej wiary, za co bardzo przepraszam
28.07.2020