Prezes Eugeniusz Kondracki -walczy!!
A jest o co! Związek pobiera składkę członkowską, która wynosi 19 groszy od metra kwadratowego działki. To niby niedużo, ale we władaniu PZD jest aż 440 mln metrów kwadratowych! Dzięki temu rządzony przez bossa Kondrackiego związek dostaje rocznie niemal 84 mln zł, z których w żaden sposób nie musi się rozliczać! Uwłaszczenie oznaczałoby koniec tych składek.
Oprócz tego PZD czerpie jeszcze korzyści m.in. z wydawnictwa oraz sklepu internetowego. Koniec eldorado finansowego uderzy nie tylko w prezesa, lecz także w jego rodzinę. W PZD pracuje bowiem córka Kondrackiego, a jak informował tygodnik „Wprost”, jej partner jest radcą prawnym związku. Przez PZD przewinęli się też zięć, który pracował jako rzecznik prasowy, oraz siostrzeniec żony prezesa zatrudniony jako kierowca.
Imperium bossa Kondrackiego
966 000 działkowców
440 mln mkw. ogrodów działkowych
84 mln zł każdego roku ze składek
Wydawnictwo publikujące książki, poradniki, broszury oraz ekskluzywny miesięcznik „Działkowiec”
Sklep internetowy prowadzący sprzedaż sadzonek, sprzętu działkowego, mebli ogrodowych, narzędzi itd.